Wraz z nadejściem jesiennych, długich wieczorów coraz bliżej jest też do rozpoczęcia sezonu zimowego. Ten kojarzy się nam przede wszystkim ze sportami zimowymi, takimi jak jazda na sankach, łyżwach, snowboardzie czy nartach. Dobre i rozsądne przygotowanie do uprawiania zimowego szaleństwa jest niezwykle ważne, bo pomaga nam uniknąć nieprzyjemnych kontuzji i urazów. Dodatkowo, dzięki odpowiednio dobranym i wcześnie zaplanowanym ćwiczeniom, dajemy sobie pewność utrzymania dobrej kondycji na stoku. Aby stawić czoła zimowemu szaleństwu, wystarczy jogging lub jazda na rowerze – dwa do trzech razy w tygodniu (minimum 45 minut) w plenerze, a podczas deszczowych dni – w domu lub klubie fitness na bieżni ruchomej, stepperze, maszynie eliptycznej lub rowerze stacjonarnym i wykonywanie zestawu ćwiczeń wzmacniających oraz rozciągających mięśnie najbardziej zaangażowane podczas jazdy na nartach (minimum trzy razy w tygodniu po 30 minut). Wcześniejsze przygotowanie sprawnościowe wzmocni nie tylko naszą wytrzymałość, siłę i elastyczność mięśniową, ale poprawi stabilizacje stawową, tym samym również zwiększając nasze bezpieczeństwo na stoku.
Kształtowanie wytrzymałości
Jedną z bardzo istotnych i przydatnych podczas jazdy na nartach umiejętności jest duża wytrzymałość organizmu. Możemy ją kształtować poprzez odpowiedni program treningowy składający się z ćwiczeń aerobowych i cardio. Sprawdzą się zatem wszystkie rodzaje biegu, od truchtu do sprintu, ćwiczenia wykonywane w interwałach, skakanie np. na trampolinie czy na skakance. Przydatne będzie wszystko, co pozwoli nam znacznie podnieść tętno i przyzwyczai nasz organizm do długotrwałego, miarowego wysiłku – dzięki temu nie będziemy ledwie łapać tchu już po pierwszym narciarskim zjeździe, a nie pokonają nas nawet wielogodzinne maratony szaleństwa.
Trening przeciw kontuzjom
Oczywiście oprócz wytrzymałości, bardzo ważny jest również trening ukierunkowany na zapobieganie ewentualnym urazom. Gdy nie jesteśmy rozgrzani i przygotowani do sportów zimowych (a właściwie dotyczy to wszystkich fizycznych aktywności), możemy niestety bardzo łatwo nabawić się urazów zwłaszcza stawu skokowego, kolan, bioder czy barków. Wystarczy jednak dobrać ćwiczenia skierowane na te partie ciała i wykonywać je sumiennie na kilka tygodni przed planowaną jazdą na nartach. Może to być pływanie (świetnie wpływa na stawy barkowe i kręgosłup), wymachy rąk i nóg, krążenia bioder i stóp, a nawet różne formy przysiadów.
Kiedy zacząć?
Przedsezonowy trening najlepiej rozpocząć około dwóch miesięcy przed zimowymi szaleństwami – oczywiście najlepiej, gdy stał się on dla nas normą, ale tak naprawdę wystarczą cztery tygodnie sumiennego, regularnego ćwiczenia, by rozgrzać organizm po okresie wakacyjnym i jesiennym. Z pewnością zaprocentuje to nie tylko podczas narciarskich wyjazdów, ale i w całym naszym funkcjonowaniu – mając lepszą kondycję, możemy być mniej zmęczeni, bardziej ruchliwi i elastyczni.